Sprawa zaginięcia, która nie ucichła

Od zaginięcia Iwony Wieczorek minęło dwanaście lat, a na światło dzienne wychodzą nowe fakty, które być może wkrótce doprowadzą do zakończenia tej sprawy. Nowe poszlaki mogą bowiem doprowadzić śledczych i prokuratury do ważnego odkrycia, jakim jest ciało zaginionej kobiety. Wówczas będzie można powiedzieć, czy było to morderstwo, czy nieszczęśliwy wypadek.

Iwona Wieczorek miała 19 lat, kiedy w lipcu 2010 roku wracała samotnie pasem nadmorskim z Sopotu na Jelitkowo, dzielnicy Gdańska, w której mieszkała. Nigdy nie zdołała wrócić do domu, a jej zaginięcie stało się jednym z najgorętszych tematów w kraju. Ostatnim, co po niej pozostało, to nagranie z monitoringu, na którym zarejestrowano dziewczynę wracającą alejką. Działania mające na celu jej odnalezienie rozpoczęły się dopiero po kilku dniach, a sprawę umorzono w 2013 roku. Sześć lat później trafiła ona do krakowskiego Archiwum X. Mimo to o sprawie nie zapomnieli ani śledczy, ani Polacy – zwłaszcza najbliżsi Iwony.

Nowe poszlaki, blisko rozwiązania?

Ostatnie tygodnie stanowią intensywne działania służb. Zatrzymany został Paweł P., kolega Iwony Wieczorek, z którym ta miała bawić się w noc przed zaginięciem w klubie Dream Club. Mężczyzna usłyszał zarzuty utrudniania śledztwa poprzez zacieranie śladów przestępstwa, usuwanie i zacieranie dowodów w tej sprawie. Oskarżony nie przyznał się do winy, a złożone przez niego zeznania będą weryfikowane. 

Zainteresowanie opinii publicznej a informacje

Część wiadomości, jaka dociera do opinii publicznej w sprawie podejmowanych właśnie działań, nie jest komentowana przez służby ani prokuraturę. Media przekazują niewiele informacji, przez co obserwatorzy bardzo ostrożnie podchodzą do oceny działań i raczej bronią się przed mówieniem, że być może nastąpi przełom w sprawie sprzed lat.

Obecnie na plażach w Sopocie w pobliżu dawnej Zatoki Sztuki zobaczyć można namioty i rozciągnięte taśmy policyjne informujące, iż na terenie odbywają się prace. Na razie prokuratura nie podaje, jak wyglądają badania kryminalistyków. Znany polski jasnowidz, Krzysztof Jackowski, wskazał, gdzie w swojej wizji zobaczył ciało kobiety, bardzo możliwe, iż jego słowa policja wzięła sobie do serca i dlatego przeszukiwane są plaże i studzienki kanalizacyjne w Sopocie. 

Czy Zatoka Sztuki może mieć znaczenie?

Zatoka Sztuki, która została odgrodzona, a na której terenie trwają działania, nie istniała w chwili, kiedy zaginęła Iwona Wieczorek. Możliwe jest, że sprawdzenie tego miejsca to wynik słów wypowiedzianych przez Pawła P. podczas składania zeznań. Potwierdzone zostało przez prokuratora Łukasza Łapczyńskiego, że prace przy tym obiekcie będą kontynuowane również w Sylwestra i Nowy Rok, jednak nie określił ram czasowych, kiedy miałyby się one zakończyć. 

Były prokurator krajowy, Janusz Kaczmarek, uważa, że prowadzenie działań na sopockich plażach może mieć związek z rozwojem technik kryminalistycznych i medycyny sądowej, które mogą stanowić nowe spojrzenie na dotychczas zgromadzone w tej sprawie dowody.

Zobacz także

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj